7 czerwca w ramach Dni Kultury Polskiej na Żmudzi w Kiejdanach, w Centrum Wielokulturowym odbyło się spotkanie literackie – promocja tomiku wierszy „Sentymenty“ Ireny Duchowskiej, wydanego przez Świętokrzyskie Towarzystwo Regionalne pod redakcją Macieja Andrzeja Zarębskiego z Zagnańska.
Przed spotkaniem barwny korowód przeszedł przez starówkę, grały Orkiestry Dęte, pokazały musztrę na Starym Rynku. Później w Centrum Wielokulturowym otwarto wystawę rysunków Artura Grotgera (1837–1867): „Polonia“ (1863) i „Lituania“ (1864–1866) Instytutu Polskiego w Wilnie. Gości witała organizator imprezy Irena Duchowska. Wystawę zaprezentował konsul wydziału Konsularnego Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie Łukasz Kaźmierczak. W imieniu władz samorządu rejonu kiejdańskiego gości witała wicemer rejonu Nijole Naujokiene. O wystawie opowiedziała dyrektor Centrum Wielokulturowego Audrone Pecziulyte. Grottger roku 1863 nie malował z oddalenia, lecz zatrzymał bieżące fale życia, które sam żył; malował świeżą krwią i świeżymi łzami, choć tylko kredkę trzymał w ręku. Przebywał wbrew własnej woli w Wiedniu, gdy go doszły nowe wieści, straszne i bolesne. Zerwał się, podniósł w górę pięści i krzyknął: „biada im“. W owej chwili stało się, że wziął „w pierś swoją magnetycznie“ wszystkie bóle narodu, wszystkie jego miłości i nienawiści i wtedy urodziło się w duszy jego to dzieło „Polonia“, jako druga księga męczeństwa po pierwszej, którą była Varsovia, a trzecią była potem Lituania. I dokonał on zarazem owego „biada im“. Nie pokazał on światu nieprzyjaciela, wroga; ale pokazał rzecz straszniejszą: pokazał nieszczęścia, klęski, zbrodnie, po których jedynie historia i ludzkość znają owego wroga. Pokazał on w tym poemacie (…): oto patrzcie, czym my jesteśmy i co z nami zrobiono. Jeżeli obcy wpatrując się w te obrazy, dozna współczucia dla nieszczęścia, to potępi tym samem tych, o których Grottger zawołał był: „biada im“. Dzieła Grottgera ujęte w kilka serii, organicznie duchowo z sobą powiązanych, mają wartość monumentalną, zarówno narodową, jak i artystyczną, zarówno dla Polaków, jak i dla całego cywilizowanego świata. Należą one do wielkich tragedii serc i społeczeństw.
Każda niemal postać na tych obrazach jest typową, a widoki natury, lasy, ilekroć służą jako tło, są wspaniałości niezrównanej. (…) Wiedeń, w marcu 1888 r., Alfred Szczepański.
Po obejrzeniu wystawy rozpoczęło się spotkanie literackie. Pierwsza prezentacja tomiku „Sentymenty” miała miejsce w Zagnańsku 17 maja podczas IX Ogólnopolskich Posiadów w cieniu Bartka. Nowy tomik wierszy prezentowali burmistrz Ciechanowca Mirosław Reczko po polsku i dyrektor Centrum Wielokulturowego Audrone Pecziulyte po litewsku. Obaj prowadzący zauważyli, że czytając nostalgią do swej małej Ojczyzny przepełnione wiersze Ireny Duchowskiej, sami wracają do swych rodzimych stron, z sentymentem wspominają otaczającą dom przyrodę, sady, drzewa, kwiaty i bliskich ludzi…